DZIEŃ 1 & 2.

Cóż, nasz obóz stoi nad saaaaamym jeziorem i mamy do niego bezpośrednie zejście! Nad brzegiem zrobimy sobie miejsce ogniskowe. I to jest duży plus, jest pięknie, ale nasz teren jest mocno problematyczny jak na tak dużą ilość osób! 
Wczoraj, zanim przystąpiliśmy do prac musieliśmy "wykarczować" spory teren podszycia. Do tego mieliśmy problemy ze skompletowaniem sprzętu. 
Na szczęście udało nam się postawić wszystkie namioty i nie spać pod gołym niebem! :) 

Dziś zabraliśmy się już za stawianie pryczy i kombajnów (czyli półek na rzeczy), do wieczora planujemy się wyrobić ze wszystkim! ;) 

PS. Wszyscy żyją i są zdrowi! :D 

Dh Gusia